Marilyn na Manhattanie. Najradośniejszy rok życia - Elisabeth Winder

O Marilyn Monroe napisano niezliczoną liczbę biografii, nakręcono wiele filmów. Nic dziwnego - Marilyn ma status jednej z najbardziej popularnych aktorek wszech czasów, seksbomby, jest jedną z najbardziej kultowych osób w kulturze popularnej. Jakby nie patrzeć to właśnie na niej wzorowały się obecne ikony popu, jak chociażby Madonna. Monroe nie trzeba przedstawiać jako aktorki, jako ikony popkultury. Jednak myślę, że warto ją przedstawić jako kobietę.

I o tym właśnie jest ta biografia, dlatego moim zdaniem jest niezwykła. Przedstawia ona Marilyn jako osobę, kobietę z krwi i kości. Dostajemy tutaj - w przeciwieństwie do innych biografii - portret Marilyn przede wszystkim jako osoby. Przedstawianie jej jako seksbombę, ikonę popkultury schowane jest gdzieś w tle. Marilyn w tej biografii jest przede wszystkim kobietą, która przede wszystkim walczy o własne szczęście, marzenia i przyszłość.



Wstępem do wyjazdu z Los Angeles do Nowego Jorku był bunt przeciwko wytwórni, która blokowała jej możliwości artystyczne. Marilyn źle się czuła, będąc uznawana tylko za śliczną buzię, dostając mało wymagające role ładnych dziewczyneczek, nie mogąc się spełniać artystycznie. Właśnie te wydarzenia sprawiły, że MM postawiła wszystko na jedną kartę i wyjechała, by uciec od ucinającej jej skrzydła wytwórni i przy wsparciu przyjaciół - zarówno emocjonalnym, jak i pieniężnym - założyć własną.

I w tym momencie rozpoczyna się opowieść o kobiecie, która wyjechała, by zawalczyć o własne szczęście. Marilyn właśnie w Nowym Jorku nauczyła się tego, jak zyskać pewność siebie, jak cieszyć się małymi rzeczami i każdą chwilą. Opisuje jej życie w Nowym Jorku, z dala od szablonowego Los Angeles. Opisuje momenty, kiedy Marilyn tak naprawdę nauczyła się być wolna i szczęśliwa.

Jednak w tej biografii nie dostajemy tylko wyśmienitego portretu jednej z najbardziej znanych kobiet wszechczasów. Dostajemy także złożony portret miasta. A Nowy Jork w latach 50, pełen przepychu lecz także pozwalający poczuć się szczęśliwym jest niesamowity.

Sama książka jest pięknie wydana. Uważam, że teraz, w okresie przedświątecznym powinna być brana pod uwagę jako prezent dla osoby, która albo kocha biografie, albo Marilyn. Ja zdecydowanie polecam tą lekturę, ponieważ wyróżnia się na tle wszystkich biografii Marilyn Monroe. Polecam ją także osobom, które kochają Nowy Jork oraz przemiany głównych bohaterów. Jedna z obowiązkowych biografii!


Za egzemplarz bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu. :)

Komentarze

Popularne posty