stosiki #3, czyli podsumowanie czytelnicze czerwca.

Hejka Wam wszystkim! :)
Jak wiadomo, czerwiec dla studentów to czas straszny - mam tu oczywiście sesję.
Na szczęście jestem już po, wszystkie egzaminy zaliczone, pozostaje mi się tylko cieszyć wolnym przez 3 miesiące. :)

Nie licząc milionów stron notatek do egzaminów (a trochę tego było..) udało mi się przeczytać 5 książek, z czego jestem bardzo zadowolona - ponieważ nie liczyłam nawet na 2 pozycję.

Jako pierwszą książkę w tym miesiącu przeczytałam "Pasażera 23" Sebastiana Fitzka. I powiem Wam, że był to naprawdę mocny thriller. Ma już mocny początek i cała książka trzyma w napięciu. dla fanów thrillerów - polecam!
Następną książką którą przeczytałam w czerwcu było "W cieniu prawa" Remigiusza Mroza. Ksiązkę już recenzowałam - więc podaje tylko link <KLIK, KLIK>
Kolejną książką był kolejny Beckett czyli "Chemia śmierci". Nie pisałam recenzji tej książki, ale przyznam, że dobrze mi się ją czytało. Dobrze poprowadzona intryga, przerażająca świadomość że "to mogło się naprawdę zdarzyć" no i niespodziewane zakończenie. Jak najbardziej polecam! :)
Kolejną książką - w oderwaniu od thrillerów - było "Maybe Someday" Colleen Hoover. Post o tej książce znajdziecie tu - <KLIK,KLIK>
Ostatnią książką przeczytaną w czerwcu - a właściwie przeczytaną w połowie w czerwcu, bo kończyłam ją wczoraj, czyli już 1 lipca - była "Carrie" Stephena Kinga. Było to moje pierwsze spotkanie z literaturą Kinga (tak, wiem, wstyd, ale tak jakoś wyszło) i szczerze powiedziawszy, mam mieszane uczucia. Bardzo długo rozwijała się akcja, co działało mi na nerwy, ale jednak zakończenie - rozpiernicz totalny. Mimo wszystko polecam! :)



Z moich czerwcowych zakupów - Z okazji Dnia Dziecka sprezentowałam sobie trzeci tom Parabellum czyli "Parabellum. Głębia osobliwości" Remigiusza Mroza, kryminał Wojciecha Chmielarza "Wampir", oraz absolutny klasyk - "Oskar i pani Róża" Erica Emmanuela Schmitta. Następnie zakupiłam sobie "W cieniu prawa" Remigiusza Mroza (jako nagrodę za 1 tydzień egzaminów, no i z wiadomych przyczyn mojego uwielbienia do Mroza) a na sam koniec skorzystałam z promocji wydawnictwa Znak i kupiłam sobie "Oddam Ci słońce" Jandy Nelson. 



To na tyle z moich stosików. Życzę Wam zaczytanych wakacji! I do zobaczenia!

Komentarze

  1. Żadnej z tych książek nie czytała. Kinga się boję :D po polskich autorów sięgam tak rzadko... niektóre mam zapisane w moim kajecie "do przeczytania" :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty